Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Zadlo z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 8805.58 kilometrów w tym 1007.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1804 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Zadlo.bikestats.pl
  • DST 5.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 0

Standard.


Kategoria Puste kilometry


  • DST 27.28km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.46km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

3. Trening z żoną

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 3

Trasa, start spod firmy i Żuławska Pętla, i tak będzie już co wtorek ja i moja ślubna. Treningowo może bardziej dla mżonki niż dla mnie ale zawsze to przyjemne z pożytecznym, ja na rowerze i nie ma zrzędzenia że siedzi biedna w domu sama. Średnia wyszła nawet niezła bo około 20 km/h a tego dnia trochę wiało co dość mocno odczułem na prawej stopie bo zapomniałem zdjąć ocieplacz z grzejnika, który się suszył po praniu przed zaniesieniem do krawcowej w celu lekkiej rewitalizacji.


Kategoria Treningi


  • DST 28.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka w poszukiwaniu 3 Dębów i kamienia

Niedziela, 7 kwietnia 2013 · dodano: 08.04.2013 | Komentarze 1

Wyjazd organizowany przez znajomego bikera Quintusa, spokojnie rodzinnie bez spinania na prędkości i kilometry. Spotkanie 10:00 na placu Jagiellończyka zajeżdżamy z szanowna małżonką i czekają już na nas roześmiane twarze Danusi Michała Łukasza i nowej rowerzystki Dominiki, w czasie powitania pytanie od Danusi gdzie kask, szybka blaszka w czółko no zapomniałem przez tą zimę człowiek zakładając kominiarkę plus buffa na głowie nie czuje już ze nie ma kasku, więc hasło lecę do domu po kask a wy już ruszajcie, no i 4 km do domu pod górkę kask na czaszce odpalam endomondo i dzida, wypadam na Mazurską cisnę po SPD-ach mijam jakiegoś bikera pozdrawiamy się machnięcie reki i słyszę szybciej nie ma opierd.lania, nie ma że boli nie wiem gdzie ekipa wiatr lekko z boku więc utrzymuje przez dobre 4 km średnia powyżej 35km/h (dowodu brak telefon nie złapał fixa)jestem w szoku bo dawno tak nie kręciłem, dojeżdżam na miejsce 2 zbiórki ekipa jest. Zjazd z asfaltu na leśną drogę wyjeżdżoną przez ciężki sprzęt wywożący drzewo z lasu, banan na twarzy bo lekko pod górkę i zamiast śniegu błoto, w głowie żaróweczka potrenuję w końcu jazdę w terenie w SPD, wspinamy się koleinami w których spływa woda z topniejącego śniegu pod kołami błoto z kamieniami ostrzegam żonę spuść trochę powietrza bo opony poprzebijasz nie słucha. Jedziemy dalej na pierwszy cel 3 Dęby to na szczęście udaje się szybko namierzyć, kilka fotek i lecimy dalej w drogę w poszukiwaniu "Kamyczka" , po drodze zahaczamy o ruiny posiadłości, i dalej w las przez śnieg sięgający czasami po kolana, niestety cel był zbyt odległy dla ekipy z którą się wybraliśmy co się odwlecze to nie uciecze. Spokojnie kierujemy się ku Próchnikowi krótki postój dla złapania przez damską część wycieczki oddechu, brawa dla najmłodszej która na rowerze turystycznym pierwsza wycieczka w tym roku jedna z niewielu w ogóle. Na postoju okazuje się że wykrakałem i żonie uciekło z tylnego koła powietrze szybkie zdjęcie opony i szukanie dziury niestety nie znaleziono więc decyzja że pompowanie i dojazd do asfaltu i tam się ogarnie co dalej, ekipa pojechała a my zostaliśmy zakładam dętkę, oponę biorę pompkę okazuje się że gdzieś po drodze ułamałem uchwyt mocujący do ramy ale na szczęście się nie zgubiła. I to było ostatnie niestety tego dnia bo okazało się że nowa kilka razy używana ostatnio dzień wcześniej nie dyma gumek :(. Założenie gołej obręczy by dojść do asfaltu i liczyć że ktoś z ekipy ma zapasową dętkę(w poprzedniej padł wentyl po 17 latach miał prawo) i pompkę, obydwie rzeczy się znalazły i znów zakładanie pompowanie i jest udało się żona może jechać dalej. Proszę by już ruszali ja pozbieram graty i zaraz ich dogonię, zostaję sam cisza spokój słyszę syk uciekającego powietrza ale myślę sobie pewnie jakiś omam słuchowy podnoszę rower ze śniegu stawiam na kołach i jak mnie nie trafi grom z jasnego nieba w moim rowerze też z tyłu kapeć (najdziwniejsze że prowadziłem od postoju i próby łatania dętki w rowerze ślubnej dobry z kilometr). Info dogonię was i zabieram się za swój nie chcąc tracić czasu wyciągam zapasową dętkę i próba pompowania jednak potwierdza się pompka umarła a najgorsze w tym wszystkim zawór presta, za chwilę przyjeżdża Michał ale niestety odsyłam go że mają lecieć dalej ja już te pozostałe 9 kilometrów przemierzę najwyżej z buta. No i zamiast na jazdę na rowerze wybrałem się na Spacer z moim BeFree też mu się czasem należy. W Próchniku telefon że żona już pod domem i zabiera się autem po mnie.
Wycieczka skończyła się Karczmingiem i złocistym napojem na Nowej Holandii.

Decyzje po wycieczce zmiana z presto na samochodówkę,już jestem umówiony na rozwiercenie obręczy.
Zakup poniedziałkowy 3 dętek do roweru ślubnej.(zrealizowane)
Poszukiwanie dowodu zakupu pompki i próba reklamowania produktu.
Zakup pompki na CO2 Sigma Sport.(zrealizowane)
Zakup 3 dętek z wentylem samochodowym.


Kategoria Wycieczki


  • DST 26.87km
  • Czas 01:22
  • VAVG 19.66km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • HRmax 170 ( 92%)
  • HRavg 120 ( 65%)
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

2. Poszukiwanie trasy treningowej

Sobota, 6 kwietnia 2013 · dodano: 06.04.2013 | Komentarze 0

Wyjazd z szanowną małżonką, wykorzystałem do obliczenia kilometrów na jedną z tras treningowych przed pracą, tempo nie było powalające na Jeleniej Dolinie kupa śniegu pół trasy walka ze śniegiem w końcu spuszczenie troszkę powietrza z kół pozwoliło przebrnąć przez białe zło. Na szczęście temperatura i słońce napawa optymizmem.


Kategoria Treningi


  • DST 9.30km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Piątek, 5 kwietnia 2013 · dodano: 06.04.2013 | Komentarze 4

Standard, nic ciekawego poza znalezieniem tego cudu blisko domu na DDR.

Prawdopodobnie jest to wyjście z tunelu które znalazł Darek :)


Kategoria Puste kilometry


  • DST 9.35km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Czwartek, 4 kwietnia 2013 · dodano: 04.04.2013 | Komentarze 8

Pogoda nie rozpieszcza ale wyjechałem rowerem, po pracy miał być krótki treningowy wyjazd ale się poddałem :(


Kategoria Puste kilometry


  • DST 26.31km
  • Czas 01:07
  • VAVG 23.56km/h
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

1. Trening spontaniczny.

Środa, 3 kwietnia 2013 · dodano: 03.04.2013 | Komentarze 5

Zanim napiszę o treningu to zacznę że dzień zaczął się dość rowerowo, przełamanie bezsilności na tą niekończącą się zimę i poranny start do pracy, gdzie pod blokiem zwały mokrej brei a pod nią lodu. W pracy szału nie było ale za to jak nigdy wysyp naszych elbląskich bikerów najechało mnie i odwiedzić żebym się nie nudził za bardzo stojąc i sprzedając sprzęt IT ;). Najpierw wpadł Mariusz z KM Bike (najlepszy sklep w Ebowie)podrzucić sprzęt do serwisu po jego wizycie wpadło dwóch Dareckich którzy zaliczyli poranne kaemy: Darecki_ESR i DareckiEB pogadali stwierdzili braki różowych pen-drajwów i się zwinęli. Następnym bikerem był Mariusz(Kudłaty)porozmawiać nie było nam za bardzo dane akurat trafił na jednego z nielicznych tego dnia klientów, trzeci w kolejce był Artur okazało się że był już po pracy więc trochę pogawędziliśmy i zaproponowałem czy nie potowarzyszyłby mi w treningu tuż po pracy, później miał dać znać czy da radę czy nie. Piątym bikerem był Bartek wpadł na szybkie zakupy, ponarzekaliśmy na białe zło na drogach. Po 16 jak obiecał Artur dał znać co do wieczornego wypadu telefon niestety był nie da rady, pogodzony z powrotem do domu standardowo trasą dzień pracy zbliżał się ku końcowi, jakież było moje zdziwienie gdy przed zamknięciem jednak ujrzałem rozradowaną twarz Artura, mi się też japa rozjarzyła i po szybkim określeniu wypadu, szybki zakup izotonika zamknięcie sklepu telefon do ślubnej nie czekaj z obiadem. Wyskoczyliśmy na Kępę trasa biegła Żuławską, Helenowo i Adamowo i później już standard. Wiatr trochę przeszkadzał ale przez większość trasy udało mi się utrzymywać kadencję na poziomie 90, jednak 8h na nogach w pracy bez krzesła i wysoka kadencja jak dla mnie na razie skończyła się pierwszymi skurczami tuż przy grodziach przeciwpowodziowych ;)(wrota są nawet niedawno odremontowane tylko mechanizmu od dawno nie ma), a drugie przed Modrzewiną. Trasa może krótka ale w dobrym tempie, energii było na więcej ale nie chciałem narażać się na kolejne skurcze w moim przypadku dość bolesne. Krótkie pożegnanie i każdy do swojego domu. Dzięki Artur za wspólny wyjazd.

PS. Czy ja mieszkam w jakimś strategicznym ważnym punkcie że GPS ma ostatnio problemy ze złapanie Fix-a a dziś zgubił sygnał i nie pokazał szybkiego zjazdu Aleją Jana Pawła II i za chwilę później zanikł sygnał totalnie.


Kategoria Treningi


  • DST 4.99km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca

Środa, 3 kwietnia 2013 · dodano: 03.04.2013 | Komentarze 0

Do pracy, na skróty. Chwilowo dało się wyciągnąć na płaskim 40 km/h :)


Kategoria Puste kilometry


  • DST 9.35km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Piątek, 29 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 3

Wyjazd w słoneczku i wietrze testowanie butów od Bartka, szkoda że jeden przymały bo śmigałem bez ocieplaczy i poza kostkami nie czułem zimna. Powrót do domu w sypiącym śniegu i cały czas pod wiatr. I jak tu się zmotywować do treningów od 2 kwietnia gdy za oknem zima. A pierwsze zawody już 3,4 Maja :(


Kategoria Puste kilometry


  • DST 9.35km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Czwartek, 28 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 0

Nic ciekawego. Kilku wymuszających pierwszeństwo kierowców samochodów.


Kategoria Puste kilometry