Info
Ten blog rowerowy prowadzi Zadlo z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 8805.58 kilometrów w tym 1007.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.93 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1804 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Luty21 - 7
- 2014, Styczeń24 - 3
- 2013, Grudzień26 - 5
- 2013, Listopad13 - 8
- 2013, Październik29 - 12
- 2013, Wrzesień31 - 14
- 2013, Sierpień31 - 21
- 2013, Lipiec29 - 2
- 2013, Czerwiec31 - 13
- 2013, Maj31 - 25
- 2013, Kwiecień32 - 38
- 2013, Marzec21 - 23
- 2013, Luty11 - 0
- 2013, Styczeń5 - 0
- DST 27.40km
- VMAX 48.90km/h
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Kępa z rana jak śmietana
Piątek, 14 czerwca 2013 · dodano: 14.06.2013 | Komentarze 0
Dziś miało być Dom-Praca po pracy Alleycat, a tu siedząc w betach przecierając oczy na FB wyskakuje MSG od Darka Seba lecimy no to lecimy jedno kółko przed pracą. Pół godziny później jedziemy na Kępę, na starcie rzucam hasło nie przekraczamy 27-28km/h bo muszę się oszczędzać przed maratonem ale już na Mazurskiej pocinam średnio 30km/h. Na odcinku Nowakowo Adamowo średnia w okolicach 25km/h nie jest źle, jedzie się rewelacyjnie ani za zimno ani za ciepło lekko pod wiatr ale nie odczuwam żebym nie dawał rady od Adamowa w kierunku Elbląga wiatr lekko w plecy więc postanawiam zrobić krótki sprint i udaje się dość szybko osiągnąć okolice 51 km/h tyle pokazywał licznik, endomondo sklasyfikowało maksymalną na poziomie 48,9 km/h.
Średnia na odcinku Mazurska - Gral 23,32 km wyszła 24,9 km/h.
- DST 9.20km
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom-Praca-Dom
Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 14.06.2013 | Komentarze 0
Pobiłem rekord powrotu do domu o 3 minuty, ze standardowych 13:30 udało zejść do 10:30 a można by było lepiej jest moc w nogach byle by dotrwała do niedzieli.
- DST 53.40km
- Czas 02:06
- VAVG 25.43km/h
- VMAX 38.10km/h
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
2 pętle z Arturem
Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 4
Po wtorkowym przelocie naciągnąłem Artura na poranny start na pętle może dwie, dołączyć do nas miał Darek po odprowadzeniu juniora do szkoły. Ogień w nogach był choć nie wiadomo skąd pojawił się ból wiązadła w lewym kolanie gdzie nigdy z nim nie było problemu. Jadąc na spotkanie Darkowi spotkaliśmy Bartka lecącego na Stegnę, gadu gadu i za chwilę w większym gronie lecimy na naszą końcówkę pierwszej pętli a że był dobry czas to i wpadła druga.Szlaban zamknięty, drugi dzień z rzędu trafiam na przepływającą jednostkę
© ZadloSzlaban zamknięty, drugi dzień z rzędu trafiam na przepływającą jednostkę
© ZadloHalo Panie DareckiEB lecimy w twoją stronę
© ZadloNo to każdy w swoją stronę
© Zadlo
- DST 4.30km
- Czas 00:13
- VAVG 19.85km/h
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca-Dom
Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0
- DST 35.00km
- Czas 01:26
- VAVG 24.42km/h
- VMAX 40.70km/h
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa z Mankiem przed pracą
Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 0
Start rano na Kępę Rybacką z Mariuszem treningowo przed Maratonem trochę asfaltu tempo całkiem przyjemne. Nie pastwił się nade mną, albo ja miałem parę w nogach.Most Pontowy w Nowakowie
© ZadloMost Pontowy w Nowakowie
© Zadlo
- DST 10.00km
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom-Praca-Dom
Poniedziałek, 10 czerwca 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 0
- DST 90.00km
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Gisiel-Pudłowiec
Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 10.06.2013 | Komentarze 2
Cel wyprawy:Ruiny Zamku w Pudłowcu
© Zadlo
Trasa przyjemna trochę asfaltu trochę terenu pogoda dopisała.
No i pękło 3000 km na BikeStacie tylko o 6 a według licznika o jakieś 60, na koniec roku pójdzie wpis wyrównujący :)
- DST 16.00km
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Weselnie ....
Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 0
Trochę po mieście by o 17 odeskortować rowerami Przemka(Przemoc) i Paulinę z kościoła do domu weselnego. Biała Żubrówka idealnie mieści się w koszyk na bidon.
- DST 31.00km
- Teren 8.00km
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca- Pół Martaton MTB Bażantarnia- Dom
Piątek, 7 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0
Rano start po BikeBoard do Empiku i ostatni zakup rabatowy ponieważ Ania jedna z niewielu aktywnych dziewczyn z Ebowa wyjeżdża do UK i pewnie z Rafim będą tam tworzyć oddział poza miejscowy ;), przy okazji udało mi się zapisać na rehabilitacje od 17 czerwca więc wymęczę jeszcze rękę na naszym podwórkowym Maratonie XC :). ale żeby nie było dobrze i jak to lekarz powiedział proszę oszczędzać rękę to w pracy miałem dostawę drukarek i trzeba było wypakować z auta i ustawić na sklepie 1,5 tony. Po pracy pomału liczyłem że wieczorna wysoczyzna nie będzie kolejnym objazdem maratonu ale jednak trochę się osób stawiło na placu Jagiellończyka był Sylwek, Maciek nawet Fishu no i organizatorka plus 3 innych rowerzystów. Z małych sukcesów udało mi się podjechać pod Chrobrego po tych kocich łbach ale dalej standardowo wyprowadzenie roweru na żółtym szlaku koło Dębicy, niebieski tu już regularnie wraca siła w nogach ale że byłem po pracy z plecakiem wypchanym po brzegi i w klasycznych okularach za bardzo nie mogłem poszaleć i potrenować techniki jazdy na korzeniach ale robię małe kroczki i już w kilku miejscach wymęczyłem mojego SIDa i nie zawiódł. Sił i chęci starczyło tylko na dojazd do odcinka na Belweder, stamtąd z Sylwkiem który pognał i gdzieś po drodze stracił dwie szprychy udaliśmy się w kierunku domów. Przy okazji wspomnę że z nowych wszyscy się wykruszyli nawet nie wiadomo gdzie. Ręka boli gdy pisze ten tekst a w niedzielę wycieczka na Pudłowiec. Trzymać kciuki żeby wygrała cykloza nad nadgarstkiem.
- DST 16.00km
- Sprzęt BeFree
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed ortopedą
Czwartek, 6 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0
Wolne w pracy żeby pójść na 30 minut do lekarza, więc rano przed wizyta małe objechanie miasta. Będąc na chwile w pracy spotkałem Dareckiegoi mając trochę czasu pojechaliśmy na starówkę a później objeść mu trochę czereśni. Po raz kolejny umocniła się moja awersja do wizyt u lekarzy mając wizytę na 14:15 wszedłem około 14:30, na szczęście diagnoza nie jest chyba jakaś straszna oszczędzać rękę i rehabilitacja a później zabrać się trzeba będzie za wzmacnianie nadgarstka.