Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Zadlo z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 8805.58 kilometrów w tym 1007.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1804 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Zadlo.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki

Dystans całkowity:4694.80 km (w terenie 635.00 km; 13.53%)
Czas w ruchu:17:29
Średnia prędkość:19.00 km/h
Maksymalna prędkość:61.50 km/h
Suma podjazdów:1804 m
Liczba aktywności:57
Średnio na aktywność:82.36 km i 5h 49m
Więcej statystyk
  • DST 72.31km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słobity

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 3

Wycieczka się odbyła ale było ciężko zwlec się z łóżka po poprzednim dniu, celem były ruiny pałacu w Słobitach, ruszyliśmy przez Milejewo-Młynary wróciliśmy przez Pasłęk.
Od ostatniej wizyty z 2012 obiekt znika w oczach jedynie brzozy rosną nawet na gzymsach.

Zamek Słobity cel wycieczki © Zadlo


Po sesji fotograficznej udaliśmy się do Pasłęka na szamanko tym razem nie były to lody.
Podjazd po kocichłbach © Zadlo


Tuż za rogatkami Pasłęka w Rzecznej kolega Łukasz złapał szkło tylną oponą po instruktażu i pomocy przy łataniu dętki udaliśmy się do domu bez dalszych przygód.


Kategoria Wycieczki


  • DST 60.00km
  • Teren 5.00km
  • VMAX 59.87km/h
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kadyny-Tolkmicko-Chojnowo-Pogrodzie-Milejewo

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 2

Zbiórka rano pod Piekarczykiem tym razem z kameralnym gronie, cel przejechanie trasy bez spinki odpoczywając i w poszukiwaniu leśnego odcinka czerwonego szlaku rowerowego Tolkmicko-Chojnowo. Ognisko na Lipowym Wzgórzu, i powrót do domu, zjazd z górki za Dąbrową niestety się nie udał duży ruch i wiatr (niezbyt mocny ale pod wiatr) i rekord prędkości nie pobity jedyne 59,87 km/h. Dziś na rękach i udach pierwsze piekące ślady niedzielnego słońca.


Kategoria Wycieczki


  • DST 70.68km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majowe Pochylnie

Piątek, 3 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 0

Plan był taki żeby gdzieś wyjechać skoro przepadły mi Maratony Mazovi, na wycieczkę zabrałem żonę i koleżankę Dankę niestety czwarty towarzysz Michał nie mógł się wybrać, a piaty Łukasz z naszej ekipy się nie stawił w damskim towarzystwie wybraliśmy się na pochylnie kanału elbląsko-ostródzkiego. W Janowie spotkaliśmy Mirka który wracał ze swojego porannego kręcenia, po krótkiej rozmowie my w swoją trasę Mirek w stronę Elbląga. Po dojechaniu do płyt betonowych w Dłużynie zastaliśmy statek z pasażerami byłem trochę zdziwiony bo na jednej z zimowych wypraw obiło mi się o uszy że kanał ma być rewitalizowany, więc szybkie hasło do startu by powitać znów statek na pierwszej pochylni w Jelonkach jednak po dotarciu na pochylnie okazało się że ktoś nie zapłacił za wodę i zakręcili kurek i zwinęli stalowe liny. Po sesji zdjęciowej na wszystkim co się dało wejść i obejrzeć pokonywaliśmy kolejne pochylnie dziewczyny dzielnie dawały radę i na żadnym podjeździe nie prowadziły roweru, niestety ostatnia pochylnia w Buczyńcu nie była nam dana ponieważ teren budowy został ogrodzony płotem i zakluczony na kłódkę. Podczas szamania kanapeczek na ostatniej pochylni odwiedził nas swoim Banditem Michał któremu udało się wyrwać na chwilę z domu. Trasę powrotną zaplanowałem przez Pasłęk w celu odwiedzenia Lodziarni i najlepszych lodów pod słońcem, po pochłonięciu lodów z polewą z owoców truskawki, jagód i wiśni wypiciu espresso udaliśmy się do domu. Ekipa zadowolona, ja też, wyjazd uważam za udany.


Kategoria Wycieczki


  • DST 92.39km
  • Teren 25.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rovelove cz.3

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 0

Opis później


Kategoria Wycieczki


  • DST 53.00km
  • Teren 45.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rovelove cz.2

Sobota, 27 kwietnia 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 0

Opis później


Kategoria Wycieczki


  • DST 92.00km
  • Teren 25.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rovelove cz.1

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 0

Opis później


Kategoria Wycieczki


  • DST 60.60km
  • Teren 15.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

ERGOnomiczna + plus kawałek trasy Maratonu MTB Bażantarnia

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 1

Pierwsza część trasy spokojnie rodzinnie, pogoda jak i towarzystwo dopisało, po dotarciu na koniec ERGOnomicznej skonsumowaniu kiełby w planach miałem objechać trasę MTB Bażantarnia ale ze względu na "kulturalne" wyjście do teatru ilość czasu była ograniczona, jednak po krótkiej rozmowie zapadła decyzja że jadę tak daleko jak starczy mi czasu, starczyło na jakieś 2/3 okrążenia. Pierwsza część to chyba jakieś XC druga część dość wymagająca choć zdarzały się odcinki na których można się zregenerować. Niestety na ostatnią część nie starczyło czasu :(, ogólnie dziękuje ekipie że nie zostawili mnie na pastwę lasu(losu), i jeszcze przede mną długa droga w doskonaleniu jazdy w terenie i mała praca nad ustawieniem amortyzatora czasami na podjazdach potrafiło przednie koło zgubić kontakt z podłożem. Teraz zostało niecałe 2 miesiące treningów żeby przejechać te zawody w przyzwoitym czasie i je przejechać a nie wyprowadzić rower na spacer po lesie.XC


Kategoria Wycieczki


  • DST 30.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozpoczęcie Sezonu GR STOP

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 8

Dzień zaczął się od zmiany dętki po sobotnim Alleycacie, rowerowo pogoda do południa nie rozpieszczała zimno ciemno i ponuro, na drodze mała dyskusja z panem blachosmrodem w Pajero bo jak myślał że jedzie większym autem to się przestraszę więc mu grzecznie pokazałem żeby się zatrzymał aż mnie żona powstrzymywała przed tą dyskusją, kierowca miał tylko tyle odwagi by zajechać mi drogę i otworzyć okno rzucić %@#$%$@#^ i szybko odjechać.


Kategoria Wycieczki


  • DST 28.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka w poszukiwaniu 3 Dębów i kamienia

Niedziela, 7 kwietnia 2013 · dodano: 08.04.2013 | Komentarze 1

Wyjazd organizowany przez znajomego bikera Quintusa, spokojnie rodzinnie bez spinania na prędkości i kilometry. Spotkanie 10:00 na placu Jagiellończyka zajeżdżamy z szanowna małżonką i czekają już na nas roześmiane twarze Danusi Michała Łukasza i nowej rowerzystki Dominiki, w czasie powitania pytanie od Danusi gdzie kask, szybka blaszka w czółko no zapomniałem przez tą zimę człowiek zakładając kominiarkę plus buffa na głowie nie czuje już ze nie ma kasku, więc hasło lecę do domu po kask a wy już ruszajcie, no i 4 km do domu pod górkę kask na czaszce odpalam endomondo i dzida, wypadam na Mazurską cisnę po SPD-ach mijam jakiegoś bikera pozdrawiamy się machnięcie reki i słyszę szybciej nie ma opierd.lania, nie ma że boli nie wiem gdzie ekipa wiatr lekko z boku więc utrzymuje przez dobre 4 km średnia powyżej 35km/h (dowodu brak telefon nie złapał fixa)jestem w szoku bo dawno tak nie kręciłem, dojeżdżam na miejsce 2 zbiórki ekipa jest. Zjazd z asfaltu na leśną drogę wyjeżdżoną przez ciężki sprzęt wywożący drzewo z lasu, banan na twarzy bo lekko pod górkę i zamiast śniegu błoto, w głowie żaróweczka potrenuję w końcu jazdę w terenie w SPD, wspinamy się koleinami w których spływa woda z topniejącego śniegu pod kołami błoto z kamieniami ostrzegam żonę spuść trochę powietrza bo opony poprzebijasz nie słucha. Jedziemy dalej na pierwszy cel 3 Dęby to na szczęście udaje się szybko namierzyć, kilka fotek i lecimy dalej w drogę w poszukiwaniu "Kamyczka" , po drodze zahaczamy o ruiny posiadłości, i dalej w las przez śnieg sięgający czasami po kolana, niestety cel był zbyt odległy dla ekipy z którą się wybraliśmy co się odwlecze to nie uciecze. Spokojnie kierujemy się ku Próchnikowi krótki postój dla złapania przez damską część wycieczki oddechu, brawa dla najmłodszej która na rowerze turystycznym pierwsza wycieczka w tym roku jedna z niewielu w ogóle. Na postoju okazuje się że wykrakałem i żonie uciekło z tylnego koła powietrze szybkie zdjęcie opony i szukanie dziury niestety nie znaleziono więc decyzja że pompowanie i dojazd do asfaltu i tam się ogarnie co dalej, ekipa pojechała a my zostaliśmy zakładam dętkę, oponę biorę pompkę okazuje się że gdzieś po drodze ułamałem uchwyt mocujący do ramy ale na szczęście się nie zgubiła. I to było ostatnie niestety tego dnia bo okazało się że nowa kilka razy używana ostatnio dzień wcześniej nie dyma gumek :(. Założenie gołej obręczy by dojść do asfaltu i liczyć że ktoś z ekipy ma zapasową dętkę(w poprzedniej padł wentyl po 17 latach miał prawo) i pompkę, obydwie rzeczy się znalazły i znów zakładanie pompowanie i jest udało się żona może jechać dalej. Proszę by już ruszali ja pozbieram graty i zaraz ich dogonię, zostaję sam cisza spokój słyszę syk uciekającego powietrza ale myślę sobie pewnie jakiś omam słuchowy podnoszę rower ze śniegu stawiam na kołach i jak mnie nie trafi grom z jasnego nieba w moim rowerze też z tyłu kapeć (najdziwniejsze że prowadziłem od postoju i próby łatania dętki w rowerze ślubnej dobry z kilometr). Info dogonię was i zabieram się za swój nie chcąc tracić czasu wyciągam zapasową dętkę i próba pompowania jednak potwierdza się pompka umarła a najgorsze w tym wszystkim zawór presta, za chwilę przyjeżdża Michał ale niestety odsyłam go że mają lecieć dalej ja już te pozostałe 9 kilometrów przemierzę najwyżej z buta. No i zamiast na jazdę na rowerze wybrałem się na Spacer z moim BeFree też mu się czasem należy. W Próchniku telefon że żona już pod domem i zabiera się autem po mnie.
Wycieczka skończyła się Karczmingiem i złocistym napojem na Nowej Holandii.

Decyzje po wycieczce zmiana z presto na samochodówkę,już jestem umówiony na rozwiercenie obręczy.
Zakup poniedziałkowy 3 dętek do roweru ślubnej.(zrealizowane)
Poszukiwanie dowodu zakupu pompki i próba reklamowania produktu.
Zakup pompki na CO2 Sigma Sport.(zrealizowane)
Zakup 3 dętek z wentylem samochodowym.


Kategoria Wycieczki


  • DST 84.74km
  • Czas 04:29
  • VAVG 18.90km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt BeFree
  • Aktywność Jazda na rowerze

Otwarcie sezonu rowerowego - takie oficjalne ;)

Niedziela, 24 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 2

Wycieczka oficjalne otwarcie sezonu rowerowego, starcie zebrało się jakieś 30-40 elbląskich bikerów, wyruszyliśmy do Stegny by zobaczyć pożegnanie Morsów z ich sezonem. Wyjazd z żoną więc spokojnie bez szaleństw, pogoda dopisała było ciepło i wiatr w plecy jak nigdy na Żuławach. Morsów niestety nie zobaczyłem ponieważ jakieś 8 km przed celem moja ślubna pierwszy raz odkąd ma rower a posiada go już 17 lat złapała gumę, niska temperatura i nigdy nie ściągane opony stawiły taki opór że myślałem że połamię łyżki po 5 minutach walki udało się ściągnąć oponę i cud dziury nie trzeba było szukać, szybkie łatanie założenie i pomoc przy dymaniu koła przez maruderów którzy też mieli pecha i łatali kilometr wcześniej. Kąpiel morsów nas ominęła ale nie pyszna rybka w doborowym towarzystwie Quintusa i Danusi. Impreza była tak zacna w barze że za chwilę wpadła reszta ekipy :). Posiedzieli pożartowali i trzeba było wracać do domu. Powrót bez przygód lekko pod wiatr momentami śnieg sypał ale że to pierwszy śnieg tej wiosny to nie będę wybrzydzał :D.


Kategoria Wycieczki